"Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej."

Ryszard Kapuściński


Etykiety

06 września 2011

      I tak oto po czterech latach nastała wiekopomna chwila...bez zbędnych sentymentów pożegnaliśmy Irlandię ostatnimi łykami Guinnessa...

     
         Czy będziemy tęsknić?... za brakiem słońca, wiecznym deszczem, bezstresowym życiem? Raczej nie...no może za tym ostatnim...ale nie można mieć przecież wszystkiego :)


         Komu w drogę temu czas....