I tak oto po czterech latach nastała wiekopomna chwila...bez zbędnych sentymentów pożegnaliśmy Irlandię ostatnimi łykami Guinnessa...
Czy będziemy tęsknić?... za brakiem słońca, wiecznym deszczem, bezstresowym życiem? Raczej nie...no może za tym ostatnim...ale nie można mieć przecież wszystkiego :)
Komu w drogę temu czas....
powodzenia
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi. Róbcie dużo zdjęć i wyślijcie kartkę z podróży:)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze primo to jesteśmy zawiedzeni nazwą bloga, mówiliści że mój pomysł wygrał!!! DżoanaEndWikŁonderfulTripArałndDeŁord.blogspot.com i miałam dostać nagrodę!!!!;-) bawcie się dobrze i zdjęciujcie duuuuużo! Pozdrawiamy serdecznie: KiP + Jaś + Kot Leon :):)
OdpowiedzUsuńGood decision! Powodzenia podczas wyprawy!!! :) m.
OdpowiedzUsuń